Popularna ostatnio w mediach społecznościowych woda wodorowa, to dość specyficzny produkt. Uważa się ją za prawdziwą oazę zdrowia, choć – co trzeba przyznać – wiele rzeczy które się na jej temat mówi, jest po prostu przereklamowanych. Jak to zatem z tą wodą jest i czy faktycznie może ona pomóc?
Jak to działa w praktyce?
Jak sama nazwa wskazuje, rzeczona woda jest cieczą wzbogaconą lotnym wodorem. Osoby, które ją reklamują, często podkreślają, że jest to gaz o wyjątkowej, bo dwucząsteczkowej strukturze. Tymczasem każdy, kto w miarę dobrze pamięta lekcje chemii wie, że każdy pierwiastek dostępny w postaci gazowej (w tym tlen, azot i wspomniany wodór) ma budowę dwucząsteczkową. Co więcej, oczywistym jest, że wodór po dodaniu do wody nie ulega rozpadowi (na poziomie cząsteczki) lecz tworzy z nią nietrwałą mieszaninę. Faktem jest, że pierwiastek ten bardzo słabo łączy się z wodą. Dlatego dodanie tego gazu do cieczy musi być wykonane pod odpowiednim ciśnieniem lub też z wykorzystaniem specjalnych nakładek filtrujących i wzbogacających.
Czy to pomaga?
Prawdą jest, że woda z wodorem (tak jak np. świeży olej) jest bardzo silnym antyoksydantem. Oznacza to, że po wchłonięciu do organizmu wodór zaczyna spowalniać procesy starzenia się tkanek. Jest pod tym względem równie skuteczny, co większość antyoksydantów zawartych w suplementach diety. Na uwagę zasługuje również to, że działa on na poziomie komórkowym, a nawet mitochondrialnym. To oznacza, że wodór wpływa na witalność komórek budujących cały organizm, a nie tylko na wybrane tkanki.
Woda z wodorem a medycyna
Nie jest też tajemnicą, że działanie wodoru na organizm człowieka zostało przetestowane w praktyce. Takie doświadczenia przeprowadzali m.in. japońscy badacze (w latach 80.), którzy jednoznacznie stwierdzili, że woda zawierająca większe stężenie wodoru może faktycznie pomóc. Owszem, w ten sposób nie wyleczy się chorób, ale wspomoże się organizm w kontekście walki z nimi i regeneracji po naprawdę ciężkich schorzeniach.
Podsumowując, woda zawierająca duże ilości rozpuszczonego wodoru faktycznie może pomagać. Niemniej do wzbogacenia wody w wodór nie trzeba drogiego sprzętu. Wystarczy zwykła butelka do wody z wbudowanym filtrem uzdatniającym.